Nie ma Polski solidarnej – wywiad Marka Borowskiego dla „Kultury LIberalnej”
– Solidarności społecznej nie buduje się w ten sposób, że się bez przerwy o tym mówi. Buduje się tak, że pieniądze, które są pieniędzmi podatników, wydaje się sensownie, to znaczy tak, by było to zauważalne, uczciwe, kontrolowalne i przejrzyste – mówi Marek Borowski w obszernej rozmowie z Łukaszem Pawłowskim w tygodniku internetowym KULTURA LIBERALNA.
Zdaniem senatora, Piątka Kaczyńskiego to kiełbasa wyborcza. Mieszanina rzeczy, za którymi stoją niekiedy dobre diagnozy, ale wykonanie jest fatalne albo mało realne. – Cała polityka rządu nakierowana jest na indywidualne transfery. […] To strategia przeciwna do teoryjek, które głoszą: do Polski solidarnej i wezwań typu „jedni drugich brzemiona noście”. /…/
– Jest sfera indywidualnych wyborów i jest sfera solidarności społecznej, gdzie płacimy na coś, bez względu, czy z tego czegoś korzystamy i w jakim stopniu. Ta sfera solidarności obejmuje między innymi ochronę zdrowia, edukację czy pomoc społeczną dla najbiedniejszych. Jeśli ktoś jest zdrowy, to 500 złotych mu niepotrzebne, ale jeśli zachoruje, to 500 złotych nie wystarczy na leczenie. /…/Jestem za tym, żeby byt ludzi o niskich dochodach poprawiać niekoniecznie przez transfery socjalne, ale właśnie na przykład przez obniżenie podatków. Tylko to wymagałoby wprowadzenia realnie niskiej stawki podatkowej, powiedzmy 12-procentowej, dla ludzi zarabiających do 30 tysięcy złotych rocznie.